Nów w lwie
Dodano: 26 lipca 2022
28 lipca 2022 roku o godz. 19:55 polskiego czasu dojdzie do nowiu Księżyca w królującym na niebie znaku jakim jest ognisty Lew. Nów zawsze wskazuje na jakiś przełom, nowy cykl, świeżą formę i śmiały rozdział. Znów Lew określa w astrologii między innymi przyjemność, wygodę, zabawę, dumę, ambicje, miłość, pychę, odwagę, potomstwo, zainteresowania, próżność i siłę. Jak sami zauważamy, symbolika Lwa jest dość obszerna, a przecież jako ten prawdziwy lew tj. król zwierząt ma dostęp do różnorakich „owoców życia”. Wiele osób na pewno rozpocznie coś nowego zgodnie z charakterem dominującego znaku Lwa i tu można mieć w tej chwili prawdziwe pole do popisu! Jedni mogą otworzyć działalność gospodarczą, bo przecież znak ten związany jest z niezależnością i asertywnością. Drudzy mogą postawić na siebie tzn. wdrożyć jakieś przedsięwzięcia zgodne z ich duchową tożsamością typu chęć spełnienia się w konkretnym zawodzie lub wyprowadzka z domu. Znów inni mogą wpaść na szalony pomysł, żeby sięgnąć po całkowicie nieznane zainteresowania przykładowo chęć nauczenia się fascynującego ich języka obcego. W każdym razie ten nów otworzy nas na to, co chcemy kochać całym swym sercem, co ma związek z pragnieniem naszej duszy i jakże zdecydowanie możemy to wdrażać w życiu codziennym. Nieprzypadkowo też piszę o samym wdrażaniu, gdyż Lwem opiekuje się Słońce, które w astrologii wskazuje na odważną manifestację tego, co wcześniej zrodziło się w naszym wnętrzu. Na klarowne i jasne pokazanie światu tego, że my tu żyjemy, też chcemy zdobywać szczyty i chcemy zachwycać się własnymi osiągnięciami. Że porywające nas marzenia mogą spełnić się dzięki naszej wyjątkowej kreatywności, niesamowitej śmiałości, autentycznej pasji i nieudawanej chęci tworzenia. Jeśli chcemy nanieść jakieś przełomowe zmiany, postawić na siebie i jednocześnie nieobca jest nam miłość do tego, co robimy – to kosmos teraz sprzyja nam na to, by z rozmachem otworzyć drzwi za którymi przyjemnie świeci słońce. Co bardzo istotne, w momencie nowiu Księżyca, wschodzącym znakiem zodiaku jest ziemski, żeński i kardynalny znak Koziorożca. On rzutuje na charakter tego całego wydarzenia astrologicznego, a odnosi się do jakiejś stanowczości, konsekwencji i surowości. Co równie istotne, znak Lwa mimo, że należy do trygonu ognia, to jednak według odpowiedniej klasyfikacji ma jakość stałą. A to oznacza, że ten nów odnosi się do jakichś odważnych reform, które są świeżymi, ale pozostaną w Polsce na niekrótki czas. Koziorożec znajdujący się na ascendencie jest znakiem kardynalnym czyli tym rozpoczynającym, otwierającym i nanoszącym. Każdy znak kardynalny rozpoczyna porę roku, a więc jak łatwo można domyślić się, mamy takie cztery znaki. Koziorożec rozpoczyna mroźną zimę, ulice pokrywa lód, a na dachach naszych domów są warstwy białego puchu. Czyli jednym słowem, w środku lata mamy ten metaforyczny powiew srogiej zimy i niekomfortowy wpływ siarczystego mrozu. To nie jest tak korzystna wiadomość, gdyż Lew kieruje się sercem i to właśnie ten narząd symbolizuje on w astrologii. Czyli nasze serca zaczyna pokrywać twardy lód, a to można w naprawdę różny sposób interpretować. Czy to oznacza, że stajemy się chłodni wobec siebie czy może poprzez egoistyczne pobudki będziemy kierować się jakąś zawziętością i szorstkością? Lub w wyniku gonitwy za pieniędzmi, ambicjami zawodowymi i nieodpartej chęci zdobycia statusu możemy być jacyś nieludzcy, nieustępliwi i zimni w obyciu? Może tak być. Kolejna istotna sprawa to taka, że opiekun planetarny Koziorożca gości w pierwszym sektorze horoskopu. Jest nim nikt inny jak ograniczający, cierpliwy, stanowczy, rygorystyczny, opanowany i zimny Saturn. Stacjonując w pierwszym sektorze jakby zamykał nas przed światem, narzucał nam jakiś rygor, zakładał klapki na oczy i utrudniał nam interakcję z otoczeniem. Warto podkreślić, że Saturn przebywa w naukowym znaku Wodnika aż do marca 2023 roku, a więc to chyba jasny przekaz, że technologia nas separuje od innych, przekazy podprogowe czy przedstawiane głośno poglądy nakładają na nas twardą skorupę i wbrew pozornej idei solidarności, zamykamy się w sobie, stajemy się niedostępni i koncentrujemy uwagę na nas samych. Niepokojący jest Pluton przy samym ascendencie, bo to on zniekształca nas bezpowrotnie, odcina od naszej przeszłości, modyfikuje nasze myślenie i przyczynia się do niemałych obsesji. Kiedyś przeczytałem w pewnej książce o astrologii, że generalnie astrolodzy niechętnie przyznają się w hermetycznym towarzystwie do posiadania w swoim horoskopie urodzeniowym wschodzącego Plutona. Bo to w istocie niebezpieczna wiadomość mówiąca o tym, że taki ktoś może być nawet groźnym szaleńcem. To tylko taka ciekawostka. A więc jeśli Pluton umiejscowił się przy ascendencie, to będzie rodził w umysłach Polaków jakieś dzikie obsesje od których mogą się nie uwolnić. Pluton odwiedza niezmiennie Koziorożca, a więc one dotyczą jego wartości, które powiązane są z finansami, karierą, statusem społecznym, ambicjami, polityką, zasadami, prawem i ograniczeniami. Wschodzący Pluton również informuje o przebudowie gospodarczej, ruinie finansowej, przekształceniom ekonomicznym i diametralnym zmianom w obowiązującym nas prawie. Pluton jest w opozycji do Słońca i Księżyca, które usadowiły się w siódmym domu, a więc to wszystko nie jest dla dobra obywatela Polski i nie jest to czynione z myślą o nim. Ma to jedynie bardziej go podporządkować władzy i systemowi, a rządzący politycy czynią to i wyłącznie pod siebie. Pierwszy dom przecież związany jest z hasłem „ja”, a to jakże mocny przekaz, że są to wprost egoistyczne i brutalne posunięcia ze strony naszego rządu. Saturn również informuje o tej niepodważalnej władzy i też odwiedza pierwszy sektor horoskopu. Załóż na siebie klika kółek hula hop, to wtedy łatwo odczujesz Saturna w wyżej wymienionym domu. Planeta ta tworzy opozycję z Merkurym znajdującym się w siódmym sektorze czyli naszym wyzwaniem będzie komunikacja z drugim człowiekiem. Poprzez naszą wyostrzoną pretensjonalność, zadufanie w sobie i niechęć liczenia się z innymi możemy być grubiańscy, niemili i jacyś szorstcy. To też niedobra informacja dla samego rządu, gdyż Saturn kłóci się tu z Merkurym czyli ludzie mogą negatywnie reagować na obostrzenia, regulacje prawne i chęć przymuszenia ich do czegoś. Saturn w Wodniku w opozycji do Merkurego w Lwie głosi również o tym, że pozornie przyjazna technologia zapewniająca nam fajną rozrywkę, w rzeczywistości zniewala nas i zakłada na nasze umysły żelazne kajdany. Dodatkowo, traktując technologię jako świetną formę kontaktu, oddalamy się od siebie całkowicie zapominając czym jest ten prawdziwy kontakt z ludźmi. Czyli myśląc o swojej wygodzie i chcąc sprawić sobie wygórowaną przyjemność poprzez wymiar współczesnej nauki, tak naprawdę wpadamy w perfidną pułapkę z której nie ma wyjścia. Morał z tego taki, że to nasz własny okropny egoizm doprowadził do tego, że w niej się znaleźliśmy! Ot co. Jak już informowałem, znakiem wschodzącym jest reżimowy Koziorożec, a więc nadchodzące nowości w Polsce ewidentnie zmierzają ku zakleszczeniu i podporządkowaniu sobie obywateli. Znak ten związany jest z pieniędzmi na punkcie których większość Polaków dostanie bzika. Kupiłeś już cukier? Przepraszam za ten bezczelny żart. Ta jakaś nienormalność, groźne urojenia i wręcz chorobliwe paranoje w związku z dysponowaniem gotówki też są widoczne dzięki Neptunowi w drugim sektorze. Uważajmy na nasze nieprzemyślane wydatki, gdyż możemy zostać oszukani, wprowadzeni w błąd, okrutnie nabrani i poprzez odpowiednie strategie wyrzucić w błoto ciężko zarobione przez nas pieniądze! Właściciele sklepów nie chowajcie cukru na zapleczach, bo naiwni Polacy myślą, że inni go wcześniej wykupili!!!! Znów przepraszam. Nasz rząd też może świetnie manipulować tematem pieniędzy, bo przecież Neptun w drugim domu ostrzega przed oszustwami, bałamuceniem i najnormalniej w świecie robieniem innych w konia! Tym bardziej, że znakiem najwyżej położonym w horoskopie i jednocześnie będącym na szczycie politycznego sektora jest kombinujący po cichu i zawsze robiący to w białych rękawiczkach hipnotyzujący Skorpion. Jego władca planetarny jest w pierwszym domu horoskopu, więc jeśli myślałeś, że rząd daje Ci coś dla Twojego szczęścia lub robi to bezinteresownie, to naprawdę jesteś naiwny!!! Robi to przede wszystkim dla swoich profitów, a droga do nich prowadzi poprzez perfekcyjne matactwa.
W drugim domu też jest Jowisz w Baranie, który na pewno zainicjuje nowe działania na polu finansowym, potężne projekty na skalę całego kraju, ale u zwykłego Polaka może objawić się to tym, że rozpocznie niezależne działania zawodowe, będzie o wiele bardziej rozrzutny czy będzie nastawiony na własne korzyści materialne. Jowisz może dodać też nam jakiejś wyjątkowej wiary w swoje indywidualne czynności zarobkowe, bo wynika to z nawet ładnego trygonu, który tworzy ze Słońcem i Księżycem. Uwaga natomiast na jakieś nierealne marzenia, zbyt fantazyjne podejście tudzież brak logiki, bo o tym mówi przecież złudny i chaotyczny Neptun. W trzecim sektorze przebywają Mars i Uran, które już ulegają bardzo silnej koniunkcji. Uwaga na wypadki samochodowe, niebezpieczeństwa w podróży, sporty ekstremalne tudzież nagłe napady złości. Mars ułatwi nam bezczelną komunikację ze światem, doda odwagi w wypowiadaniu słów, ale też doprowadzi do jakichś agresywnych kłótni i licznych sporów w wymiarze społecznym. Uran będzie namawiał nas do tego, żeby głosić wolnościowe poglądy, nie podporządkowywać się nikomu i kierować się dosłownie buntowniczym podejściem. Ważnym wydarzeniem jest rzadka koniunkcja trzech ciał niebieskich czyli Urana, Marsa i Węzła Północnego, które odwiedzają ziemski znak Byka. Możemy spodziewać się wstrząsających wiadomości z zakresu symboliki tego znaku, która niewątpliwie odnosi się do zasobów, pieniędzy, spraw żywieniowych, a nawet taki układ może spowodować jakieś zniszczenia pól, bydła, roślinności, owoców, warzyw i wszystkiego tego, co wyrasta z ziemi. Uran z Marsem rozpali jakiś potężny ogień, który może być interpretowany dosłownie lub tylko symbolicznie. Będzie natomiast usilnie spalał to, co miało dotąd bezpieczną i spokojną formę. Trzeci dom to ten od mediów i komunikacji, a więc możemy słyszeć o jakimś większym pożarze w Polsce, groźnych wypadkach jakichś pojazdów lub nieciekawej sytuacji dotyczącej zboża, rolnictwa, bydła i produktów spożywczych. Możemy też usłyszeć jakieś wiadomości płynące ze świata o szerzącym się głodzie, niepokojącej sytuacji gospodarczej innych państw czy nawet załamaniu się Banku Światowego. Byk to najzwyczajniej ziemia i jej plony, a przy tak wybuchowym i groźnym tąpnięciu może być głośno o jakimś trzęsieniu ziemi do którego dojdzie w innym kraju. Tak przełomowa koniunkcja znacznie pobudzi też globalistów do tego, by z niewyobrażalną siłą wdrażać Nowy Porządek Świata i poprzez pozorną wolność wzniecić ten ogień, który finalnie poparzy dotkliwie ludzkość. Mars w koniunkcji z Uranem to wymykający się spod kontroli piorun, który uderzy w nasze umysły z nieposkromioną mocą dlatego spodziewajmy się jakichś szokujących wiadomości o których będziemy zajadle dyskutować. Piorun też może być tłumaczony pozytywnie jako niebywałe odkrycia naukowców, przełomowe rewolucje w nauce lub jakieś niesamowite olśnienia u tych wykształconych. A co dzieje w piątym domu, który naturalnie należy do znaku Lwa? Nie ma żadnej planety, ale jest za to znak Bliźniąt, który głosi o tym, że przyjemnością i rozrywką Polaków staje się technologia, elektronika, social media i wszystko to, co służy nam do komunikacji z innymi. Łatwowierni Polacy wpadacie w bezlitosną pułapkę Ery Wodnika, która diabelsko kusi Was swoją nowoczesnością, ale równocześnie całkowicie zdominuje i sparaliżuje! Bliźnięta w piątym domu mówią też o tym, że jakieś odważne nowości szykują się w zakresie polskiego szkolnictwa i to edukacja najmłodszych może być jakąś szczególną misją dla naszego rządu. Bliźnięta są jednak sprytem, umysłem i komunikatem, a więc dzieci mogą mieć do czynienia z jakąś nieszczerością ze strony tych, którzy mają w tym swój cel. Wenus w Raku spoczywająca w szóstym sektorze odpowiedzialnym za choroby, kondycję fizyczną oraz higienę, mówi nam o tym, że rząd będzie dbał o zdrowie najmłodszych i tych, którymi należy się zaopiekować. Ta troska rządu może być zapowiedzią jakichś regulacji tudzież restrykcji, bo przecież jeśli dbamy o kogoś, to w imię jego dobra musimy coś mu narzucić, podpowiedzieć lub odpowiednio nim pokierować. Ta jakaś pielęgnacja bądź odgórne zalecenia mogą mieć się nijak do gotówki, którą przeznacza nasz rząd na takie wzniosłe cele. Wenus tworzy kwadraturę z Jowiszem, a to zwiastun tego, że rządzący mogą mieć kłopot z jakimiś kosztami na rzecz prześladującej nas pandemii. Brak materialnej inwestycji w szpitale, potrzebne szczepienia lub fatalna kondycja polskiej służby zdrowia? Dlaczego by nie? No i w jaki sposób rząd chce zadbać o swoich Polaków jeśli nie przeznaczy on odpowiedniej sumy pieniędzy na takie jego pragnienia?! Wracając do kwadratury Jowisza z Wenus, to należy szczerze przyznać, że rząd poprzez myślenie o własnych korzyściach finansowych, może mieć autentycznie kłopot z tym, żeby starczyło na potrzeby zdrowotne rodaków. Wenus odwiedzająca Raka w szóstym domu zwraca uwagę rządu na bezpieczeństwo maluchów, ich „wygodę” i zapewnienie komfortu polskim rodzinom. Ale musimy obowiązkowo pamiętać, że ten dom naturalnie należy do Panny, a to ona nawiązuje do krytyki, czepialstwa i wytykania. Może tak być, że za jakiś czas rząd może wypominać nam, że jakoś nam szczególnie pomógł, a znów naród może obwiniać go za to, że nie wystarczająco. I już ostatnia rzecz. Do Nowiu Księżyca dochodzi w siódmym sektorze horoskopu, a więc to w nim spotkały się Słońce i Srebrny Glob. Ten sektor odpowiada za regulacje prawne, inwestycję w drugiego człowieka, cenne sojusze i zwraca uwagę na ogólne relacje międzyludzkie. Polski rząd może wkrótce nasilić współprace międzynarodowe, podpisać jakieś traktaty i tym samym przybierać na sile. Na szczycie siódmego domu pływa znak Raka, a więc nasz rząd będzie chciał się nami troskliwie zaopiekować traktując nas niczym jak swoje dzieci. Ta wspomniana opieka nad nami ze strony rządu może mieć jednak powiązanie z jakąś kontrolą, przewagą i dominacją, bo przecież na wprost znajdują się wszechmocny Pluton i niepodważalny Saturn. W siódmym sektorze też jest Merkury, który tworzy nieładną kwadraturę z Marsem i Uranem przebywającymi w trzecim. Ostre i niekontrolowane starcia między ludźmi, niezapowiedziane zwroty akcji w wymiarze prawa czy wiadomości wyprowadzające nas z równowagi dotyczące drugiego człowieka? A może w Polsce dojdzie do jakichś niesamowitych wybuchów złości z uwagi na szokujące wiadomości o polskich dzieciach? Przecież Merkury jest w Lwie, a to on odnosi się do naszego potomstwa i Uran z Marsem odwiedzają rodzinnego i tradycyjnego Byka. Czy nie może to przykładowo mieć związek ze szczepieniami maluchów lub w jakiś inny sposób zburzeniem ich niezbędnego bezpieczeństwa?! Może to być zapowiedź jakiejś władzy nad ich bezbronnymi umysłami poprzez wymiar przyszłego szkolnictwa, gdyż Merkury odnosi się bezpośrednio do edukacji! Na pewno coś nas zirytuje, a wiadomości docierające do nas z mediów zapewnią wszystkim Polakom rekordowy skok adrenaliny! I oczywiście musi to dotyczyć rozlegle interpretowanej wolności ludzkiej, gdyż Uran w koniunkcji z Marsem to krzyk o upragnioną wolność i zdeterminowaną walkę o nią. Następne tygodnie na pewno nie będą spokojne ani zrównoważone, a atmosfera w naszym kraju zrodzi w nas stres, wściekłość i nagłe napady furii. Będziemy mieć uczucie silniejszego od nas gniewu, a nasze dominujące emocje można śmiało porównać do wybuchającej bomby. Musimy zadbać o należyty spokój, nie poddawać się jakimkolwiek prowokacjom, kłaść nacisk na zrównoważone podejście i zadbać o ciepłe relacje z otoczeniem. Unikajmy zawiści, braku pokory, zbytniej pretensjonalności i zachwycajmy się tym prawdziwym życiem. Uważajmy w podróżach, nie podejmujmy się ryzykownych przedsięwzięć i bezapelacyjnie kierujmy się rozwagą. Niech obca będzie nam porywczość, przemoc oraz brutalność i niech czysta miłość prowadzi nas w życiu codziennym. Bo to ona w istocie jest lekiem na całe zło tego świata, który jak widać naszej miłości potrzebuje.
Maciej Skrzątek
Zakaz kopiowania treści i jej rozpowszechniania.