Artykuły ezoteryczne

ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA 2021 A ASTROLOGIA

Proszę Państwa, to już moja ostatnia publikacja przed kilkudniową nieobecnością w social mediach, która spowodowana jest moim urodzinowym wyjazdem. W tym tygodniu tzn. 9 grudnia stuknie mi 40 lat, więc urodziny bardzo szczególne, które zamierzam spędzić w zdecydowanie cieplejszym kraju. Otóż chciałbym podzielić się z Państwem moją wiedzą dotyczącą nieba, a jak czytacie moje artykuły, to pewnie sami zauważacie, że autentycznie sprawdza się to, co głoszę z dużym wyprzedzeniem.

Na niebie robi się nieciekawie, znaczy inaczej – jest źle, a zapowiada się jeszcze gorzej. Tak jak głosiłem w ostatnich miesiącach, że między październikiem 2021 a styczniem 2022 rząd będzie miał podstawy do tego, żeby narzucać rygor i restrykcje społeczeństwu. Że będą rekordy zakażeń motywujące rząd do takich, a nie innych posunięć. Bierze się to z tego, że w połowie października Saturn przebywający w znaku Wodnika przyjął ruch prosty i ponownie zachęca do tego, żeby ograniczać swobodę i prawa obywatelom.

Z dniem 1 grudnia nasz rząd wziął się za obostrzenia i tym samym moje słowa się sprawdziły. Zrealizowało się też to, że informowałem o bardzo ważnej i przełomowej podróży głównych polityków, która odbędzie się w znaku Strzelca i nasz prezydent udał się do Kataru w celu uzgadniania wymiany międzynarodowej.

Proszę Państwa, na niebie dominuje męski znak Strzelca, który jest zdecydowany i trafia w punkt. To niesamowicie odważny, a nawet szalony znak ognia, który zapewnia nam wszystko to co niespodziewane. Rząd w chwili obecnej może działać natychmiast i niezwykle chaotycznie. To wynik tego, że jeszcze Merkury przebywa w znaku Strzelca, a to ten układ działa na zasadzie, że najpierw robimy, a później myślimy.

Sprawdzają się moje słowa odnośnie obostrzeń, które rząd chce zwiększać na dniach. Astrologia to nie są żarty, a jeśli mówię, że coś się wydarzy, to autentycznie tak się dzieje. Co mnie jednak martwi?! Otóż w grudniu robi się bardzo nieciekawie na naszym niebie. Już w połowie miesiąca Mars przejdzie do znaku Strzelca – pisałem w ostatnich tygodniach, że zrobi się bardzo gorąco! Mówiłem, że nadejdą płomienie! Rząd będzie odważniejszy i będzie dążył do realizacji swoich zamierzeń! Będzie miał niesamowity refleks i będzie reagował bardzo szybko.

Dodatkowo, również w połowie grudnia, Merkury przejdzie do znaku Koziorożca. A to oznacza, że głos rządu będzie bardzo stanowczy. Będzie rygorystyczny, a nawet surowy. Merkury w Koziorożcu nie tylko doda ogromnej powagi, ale generalnie postępowania rządu będą powiązane z chłodem, konsekwencją, zawziętością i zasadami. To nie jest dobra informacja dla tych, którzy oczekują luzów lub pobłażliwości ze strony rządu! Zrobi się poważniej i bardziej surowo!

W grudniu rozpocznie się retrogradacja Wenus, która przebywa w Koziorożcu, a to oznacza powrót do jakichś reguł, zasad. Ten układ niestety nie zapewni nam ciepła lub jakiejś wyrozumiałości. To może naprawdę zapowiadać zdecydowane zaostrzenie obostrzeń i nawet może dotyczyć to niezaszczepionych. Jednak restrykcje te mogą naprawdę budzić strach lub ludzie mogą odnosić wrażenie, że są nieludzko ograniczani. To autentycznie groźny czas dla tych, którzy wyznają wolność ponad wszystko, są ignorantami lub mają w nosie zalecenia. Będzie poważnie.

I ważna sprawa na koniec. Otóż 24 grudnia będzie mieć miejsce ostatnia już w tym roku kwadratura Saturna z Uranem. Tylko czekałem na informacje z rządu i tym samym potwierdzenie moich słów, bo o tym pisałem tu przez ostatnie tygodnie, a moje artykuły można śmiało odnaleźć, zachęcam!!! W 2021 te planety już ścierały się ze sobą, ale teraz właśnie w święta Bożego Narodzenia będzie kulminacja tego zgrzytu. Na niebie będzie wtedy dominował Koziorożec, a to znak rygoru, surowości, zimna, ograniczeń i bezwzględności. To bardzo ważne zjawisko astronomiczne z potężną symboliką astrologiczną.

Otóż Uran w astrologii oznacza nowości, przełom i rewolucje. Saturn znów określa tradycje, ramy i zasady. Co ciekawe, te dwie planety obecnie występują w niepasujących znakach zodiaku. Bo nowoczesny Uran przebywa w tradycyjnym Byku, a znów zasadniczy Saturn w rewolucyjnym Wodniku. Cóż za niewygodny czas dla tych planet; totalny dyskomfort! Też go wszyscy odczuwamy…

24 grudnia 2021 roku czyli w Wigilię nastąpi zgrzyt między tymi dwiema planetami. Uran będzie wypierał tradycję, a Saturn będzie ograniczał. Saturn będzie zniewalał, a Uran będzie zachęcał do buntu. To zapowiedź tego, że święta w tym roku również nie będą takie same jak kiedyś. Kwadratura Urana z Saturnem to wypieranie tradycji, naszych przyzwyczajeń i zwyczajów.

To konieczność poddania się masowym zmianom i zaakceptowania Nowego Świata. Właśnie to jest ta Nowa Normalność i Nowy Porządek Świata. Święta nie będą miały wokół siebie zbyt wiele ciepłej atmosfery, a ogólna sytuacja będzie bardzo chaotyczna. Zapanuje jakiś dziki chaos próbujący zburzyć nasze struktury, poglądy i przekonania.

Ja chciałbym tylko zaznaczyć, że nie rzucam moich słów na wiatr i jeśli coś widzę, to o tym mówię. Nie miejcie też do mnie żadnych pretensji za to co widzę, bo gdybyście mieli, byłby to jakiś absurd. Wówczas byście wymagali ode mnie głupiego pocieszania lub karmienia Was kłamstwami. Nie mogę tego robić, bo byłoby to wbrew mnie i nie pozwoliłoby mi na to moje sumienie.

Nie jest dobrze, a będzie wkrótce jeszcze gorzej. Saturn gości w znaku Wodnika aż do 2023 roku i do stycznia 2022 zachowuje ruch prosty. To trzymanie za przysłowiowe gardło i ograniczanie wolności ludziom. Ludzie ci jednak nie chcą utracić swej wolności i mają powody do tego, żeby sprzeciwiać się, nie zgadzać się. Znów Jowisz do końca tego roku też przebywa w Wodniku, a to społeczne zrywy i rozpaczliwe wołanie o wolność. Przy końcu 2021 roku będzie tego wszystkiego nasilenie! To okres potężnego buntu i oby nie było przypadkiem bardzo poważnych i niebezpiecznych zagrożeń wojennych na świecie! Bo to czas konfliktu, sporu i nieustępliwości!

Uran w Byku to zmiana odwiecznych tradycji, a Saturn w Wodniku to narzucenie nowego. 24 grudnia czyli w Wigilię i w całe święta będzie potężny zgrzyt na niebie. To on ograniczy i zniewoli. Odsunie nas od tradycji i narzuci nowe. Ciekawostką jest fakt, że Wodnikiem we współczesnej astrologii opiekuje się Uran. W Wodniku przebywa narzucający i rygorystyczny Saturn, który opiekował się nim w starożytnej astrologii zanim wynaleziono Urana!

A więc we wspomnianej walce Urana z Saturnem wygra niestety Wodnik tj. przełom, zmiana, rewolucja, oświecenie. To przysłowiowa wisienka na torcie jeśli chodzi o rozpoczęcie Ery Wodnika. To ona teraz nabierze wielkiego rozpędu! Nie będzie już jak dawniej, a światowe rządy pokażą nam, że nasze święta nie będą takie jakie znamy. To czas wyrwania się z jakichś struktur i ograniczeń. To uwolnienie energii i błyskawicy, a ona trafi prosto w nasze umysły.

I na koniec ciekawostka: Uran w astrologii to prąd i energia, a Saturn to nieszczęście i ograniczenie. Oby właśnie w święta nam nie wyłączyli prądu i żeby nie był blackout – bo to byłaby autentyczna katastrofa. Analizując niebo, wiem, że Zło na chwilę obecną wygrywa i w niedługim czasie pokaże nam, że ma nad wszystkimi przewagę. To ono teraz będzie dominować i uparcie odciągać nas od Boga. Będzie chcieć zburzyć naszą chrześcijańską wiarę i symbole z nią związane. Cokolwiek wydarzy się w okolicach świąt, pamiętajmy, że Dobro ostatecznie zawsze triumfuje i Zło w końcu musi ponieść klęskę. Módlmy się, bądźmy silni i cierpliwi; nic innego nam nie pozostało.

A teraz naprawdę się z Wami żegnam i udaję się na kilkudniowy urlop. Życzcie mi z okazji urodzin spokoju i tego, żebym mniej widział, bo często ostatnio widzę zbyt wiele. A czasem chciałbym nic nie widzieć, bo świadomość też bywa dla mnie przekleństwem. Trzymajcie się, dbajcie o siebie i mimo wszystko – bądźcie dobrej myśli. I kochajcie naszego Boga, tak mocno i z całych sił jak nigdy wcześniej.

Maciej Skrzątek

Zakaz kopiowania treści i jej powielania.

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.