Artykuły ezoteryczne

FILOZOFIA ERY WODNIKA

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że 21 grudnia 2020 roku rozpoczęła się nowa astrologiczna era, która będzie trwać aż dwa tysiące lat. To Era Wodnika. Czy zastanawiałeś się nad tym co to w ogóle oznacza i jak można zauważyć jej piorunujący wpływ w naszym życiu codziennym? W jaki sposób już myślimy i jakie przyszłe poglądy będą nami kierować? Jakie będą nam narzucane i wpajane? Co będą głosić władające media i w jaki sposób będą zachowywać się światowe rządy? Już to robią! Ta lektura jest obowiązkowa dla każdego zdroworozsądkowego człowieka, gdyż to w tej astrologicznej erze już umrzemy. Odejdą w niej Twoi rodzice, dzieci, wnuki, znajomi i przyjaciele. Więc chyba warto być świadomym tego z czym cała ludzkość się zmierzy? Z czym my się skonfrontujemy! To nadejście tej ery spowodowało zakończenie chrześcijańskiej Ery Ryb, a tym samym Kościół Katolicki odejdzie w niepamięć. I jakże ważna informacja: to era nowoczesnego, odkrywczego i naukowego Urana, gdyż to on opiekuje się Wodnikiem we współczesnej astrologii. Ciekawostką jest to, że w tej starożytnej opiekował się nim surowy i zimny Saturn, a to planeta zawziętości, dominacji i bezwzględności. Gdy odkryto Urana, jednak podporządkowano go do Wodnika z bardzo prostego powodu. Otóż Uran jak i Wodnik to otwartość umysłu, pomysłowość, nietypowość, nauka i dosłownie geniusz. Właśnie dlatego Era Wodnika to czas, w którym to technologia ma rozwinąć swe skrzydła. To ona zdominuje nas i to jej będziemy podporządkowani. To Uran uwielbia odkrywać i wynajdować dlatego też możemy spodziewać się w tej erze historycznych odkryć, które odmienią mentalnie ludzkość. Może dotyczyć to kosmosu, planet, medycyny, leków, przemysłu – wszystkiego! Uran jak i Wodnik to oświecony umysł. Umysł geniusza i doskonałość intelektualna. Saturn natomiast to ograniczenie i pewne klapki na oczach. Wodnik jest bardzo skomplikowanym znakiem zodiaku dlatego nadaje pewną sprzeczność Erze Wodnika. Nieprzypadkowo w symbolu graficznym tego znaku mamy dwie równolegle umiejscowione fale, które przypominają nam o jednocześnie istniejących dwóch obliczach. Mimo, że Wodnik chociażby rządzi w kosmogramie jedenastym domem, który wskazuje na pomoc i „przyjaciół”, to jednocześnie oznacza bunt i niezależność. Era Wodnika rozpoczęła się 21 grudnia 2020 roku i mimo, że jest pomocą dla ludzkości, to jednocześnie jest okresem, w którym ludzkość sprzeciwia się czemuś. Przykładem są choćby szczepienia na COVID-19: to była pomoc dla ludzkości, ale większość szczepić się nie chciała. Same lockdowny lub nauka zdalna to Wodnik – samodzielność czyli cecha tego znaku. Ta era jest pomocą, ale jednocześnie jakimś sprzeciwem ludzi. Poza tym Wodnik to zimno, odosobnienie i rewolucje. Wodnik to bunt i rebelia. Buntujemy się wobec czegoś, co jest dla nas dobre?! No raczej nie, przynajmniej w naszej ocenie. Wodnik mimo, że to masy, to jednak wskazuje na radzenie sobie samemu. To ogromna odmiana naszego życia i potężna zmiana na polu umysłu. Wodnik to powietrze, to tarotowe miecze, które zwiastują problemy, odcięcie i generalnie chłód. Era Ryb to była woda czyli emocje, bliskość i ciepło, ona jednak zakończyła się wraz z 21 grudnia 2020 roku. Nigdy nie będzie jak kiedyś, a dawny świat bezpowrotnie runął w przepaść! Przecież Uran jako planeta tak naprawdę jest znacznie pochylony i z uwagi na jego krzywe położenie, informuje o inności, deformacji i dziwactwach. Nastąpił niesamowity przełom i nieodwracalnie nowy rozdział dla świata! Era Wodnika to nie czas wolności o której pozornie głosi ten znak, tylko czas w którym dla ludzkości wolność jest priorytetem! A to jednak kolosalna różnica. Era ta to konieczna i bezwzględna samodzielność, którą można było zaobserwować chociażby w trakcie lockdownów. Oddzielenie i konieczność poradzenia sobie samemu. Tak samo jest choćby ze zdalną nauką, kwarantanną, izolacją czy nawet dystansem społecznym. Noszenie masek to chłód, brak emocji i integracji. Staliśmy się sobie obcy i unikaliśmy realnego kontaktu lub był on nam odgórnie zabraniany. To Wodnik uczy nas separacji, chłodu i pewnej samotności. Skłania nas ku światu wirtualnemu i to przecież komputer był wiernym kompanem człowieka w dobie pandemii! I mimo, że to znak grup, to wskazuje na coś, co dotyczy całej społeczności. Co obowiązuje wszystkich i rzutuje na całe rzesze ludzi. Świetnym przykładem na zrozumienie charakteru Ery Wodnika jest właśnie pandemia, bo to ona nas nauczyła nieznanych zasad Nowego Świata. Powtarzam, że ten znak dotyczy nas wszystkich czyli określa takie wydarzenia, które rzutują na potężne masy ludzkie. W trakcie pandemii musieliśmy liczyć się z pozostałymi, wykonywać odgórne polecenia i stosować się do bezwzględnych obostrzeń. Dotyczyło to każdego z nas i każdy bez wyjątku musiał robić jak inni; to właśnie energia Wodnika mówiąca nam o tym, że musimy być jakąś jedną nierozłączną grupą doświadczającą tego samego.
Wszyscy za wszystkich! Razem i wspólnie! Kto osobno, ten wróg! To koncentracja na technologii i przymuszanie ludzkości do jej pozornego dobrodziejstwa. Co w takim razie będzie „prezentem” dla nas wszystkich? Czy zastanawiałeś się nad tym?! Co będzie nam dane i będziemy za to autentycznie wdzięczni? Co stanie się naszą nową rzeczywistością? Tą z której nie zrezygnujemy? Która nas obezwładni i zniewoli? Co to może być? Internet jako naukowe osiągniecie już mamy, ale co będzie następne? Tu można mieć teraz prawdziwe pole do popisu. Roboty, sztuczna inteligencja, czipy, hologramy, wykreowana rzeczywistość? Co jeszcze? Jesteśmy świadkami i ofiarami niesamowitego postępu technologii jakiej sobie nigdy nie wyobrażaliśmy!!! My wszyscy staniemy się jej trwałą częścią i będzie w nas żyć nieskończenie. Bo sami będziemy tego chcieli ufając bezgranicznie światowym naukowcom! Musimy jednak pamiętać, że Saturn jako planeta oznacza totalne narzucenie czegoś ludzkości (Wodnik). Ona biorąc to, dziękuje i z tego korzysta. Ale czy ludzie przypadkiem nie wpadają we wstrętną pułapkę? Czy nie stają się niewolnikami, którzy sami to wybrali, żeby być kontrolowani? Czy to nie jest perfekcyjny podstęp, który ma nas zwabić, zdominować i ubezwłasnowolnić? Czy nie chcemy tego na własne życzenie? Czy na to wszystko się nie zgodziliśmy? Na to, żeby to technologia nami rządziła?! Żeby miała totalną władzę nad nami?! Żebyśmy nie potrafili z niej zrezygnować, bo stała się jakimś obowiązkiem oraz codziennością? I żeby właśnie ta władza technologii była powoli normalnością i czymś powszechnie akceptowalnym. Era Wodnika, która będzie trwać dwa tysiące lat ma tak naprawdę dwóch opiekunów planetarnych! Według astrologii współczesnej to Uran, który symbolizuje wolność, wyzwolenie i nowoczesność. Natomiast dawnym opiekunem Wodnika jest Saturn, który ukrywa się za Uranem i narzuci nam na szyje swe wstrętne pierścienie poprzez pozorne wyzwolenie i chęć uwolnienia się z jakichś kajdan. Pułapka polega na tym, że trafimy z jednych do drugich, ale o wiele gorszych! Członkowie masonerii to mistrzowie astrologii i myślisz, że nie wiedzą, że z końcem 2020 roku zakończyła się Era współczujących Ryb, która w astrologii oznacza między innymi chrześcijaństwo i tradycyjną religię?! Musimy koniecznie zapamiętać, że Era Wodnika to czas, kiedy wszyscy solidarnie mają pójść za czymś lub za kimś. Mają trzymać się wspólnie za ręce głosząc ten sam konkretny pogląd i identyczne zdanie. Czy już wiesz, że pandemia pojawiła się na świecie nieprzypadkowo? Wybuchła ona na samym początku Ery Wodnika, gdyż po prostu mieliśmy oswoić się z jej filozofią. Wszyscy mają do czynienia z czymś jednym, co dominuje nad zniewolonymi masami. To właśnie Era Wodnika. Odnosi się to do wszystkiego, co jest realizowane na skalę globalną. Wodnik to glob czyli cała ludzkość. Ta sama choroba czyt. pandemia, identyczne markety w wymiarze międzynarodowym, te same social media, restauracje, firmy, trendy, poglądy, style, opinie, zachowania itd. Chciałbyś się wyłamać? Zostaniesz skrępowany i będziesz prześladowany. Bezwzględnie zmuszony do tego, żeby posłusznie postępować jak pozostali. I to właśnie wolność jest tu przodującym hasłem, którą pozornie symbolizuje Uran. To o nią będziemy wszyscy błagać i ona pozostanie jedynie w sferze naszych marzeń. No i jeśli Era Wodnika to okres, w którym to coś jednego dominuje nad ludzkością, to dlaczego z czasem nie może być jednego światowego rządu? Będzie. Dlaczego nie może być jedna religia, której wszyscy ślepo się oddadzą? Nadejdzie. Dlaczego fałszywy Mesjasz nie pociągnie za sobą zahipnotyzowanych tłumów? Też przyjdzie. I dlaczego to diabeł ma nie rządzić światem jeśli Wodnik wskazuje na przeciwstawienie się komuś?! Przecież to diabeł odwiecznie pragnie zbuntować się przeciwko Jezusowi i tym samym perfidnie go obalić. No i co z okrutnym, masońskim terminem „Nowy Porządek Świata”? Przecież nowy to Uran, niepodważalny porządek to Saturn, a znów cały glob to Wodnik! A wszystko to tylko dzięki władającym mediom, które są potężną mocą Wodnika i przyczynią się do tego samego myślenia każdego człowieka. Znów ten, kto sprzeciwi się w jakikolwiek sposób, będzie niezrozumiany, a nawet znienawidzony. Będzie bezczelnym odmieńcem! Nie tylko dopadnie to biednego, szarego człowieka, ale również samych polityków, a nawet bezradne czyt. podległe głowy państw! Wszystko będzie winą samych naiwnych ludzi, którzy na to zezwalają i godzą się. Sami pozwolą na to, żeby być świadomymi niewolnikami i będą prawdziwie gardzić tymi, którzy będą prosić o jakąś wolność lub niezależność. Bo wszyscy mamy stać się podlegli bez wyjątku, a kto nie będzie tego chciał, to się go zmusi w należycie odpowiedni sposób. Reszta oczywiście wyrazi na to zgodę, bo nie będzie podążał z nurtem rzeki tzn. będzie chciał być jakiś inny niż oni. To jednak jest nieakceptowalne i niewybaczalne w już trwającej Erze Wodnika, która z dnia na dzień coraz bardziej przybiera na sile.

Maciej Skrzątek

Zakaz kopiowania treści i jej rozpowszechniania.

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.