Artykuły ezoteryczne

Pełnia w baranie

Śmiało można przyznać, że wrzesień jest bardzo obfitym symbolicznie miesiącem i jednocześnie oszałamiająco przełomowym! To wraz z wrześniowym nowiem Księżyca wszyscy rozpoczęliśmy nowy cykl numerologiczny, który określa się rokiem osobistym. Spytasz pewnie dlaczego akurat wrzesień? Odpowiedź jest w istocie banalna, gdyż to dziewiąty miesiąc, a liczba dziewięć jest ostatnią liczbą braną pod uwagę w numerologii prognostycznej i symbolicznie związana jest z zakończeniem etapu oraz zamykaniem pewnego rozdziału. Znów nów w astrologii wskazuje na nowe tchnienie, świeżą energię i zdecydowanie śmiały początek. Już wiesz dlaczego rok osobisty zaczyna się wraz z wrześniowym nowiem?! W tym roku odbył się on 25 września i co ciekawe w momencie retrogradacji planety Merkury. To ona sprawiła jakby sparaliżowanie tej nadchodzącej nowej energii i zablokowanie wydarzeń, które są z nią tożsame. 2 października Merkury jednak przestał się cofać, a tym samym z całych sił przyspiesza teraz to, co niechętnie wisiało w powietrzu! W najbliższą niedzielę na niebie zobaczymy pełnię Księżyca, która będzie mieć do czynienia z ognistym znakiem Barana. Pełnia, podobnie jak liczba dziewięć, symbolizuje zamknięcie etapu i postawienie przysłowiowej kropki nad i. Znów Baran jest pierwszym znakiem w kolejności, który dumnie rozpoczyna cały zodiak, a przecież gdy panuje jego solarny sezon to mamy budzącą nas do życia wiosnę! To jakże piorunująco cenna informacja, gdyż właśnie teraz następuje energetyczne przebiegunowanie i w Twoim życiu wcale nie musi być jak do tej pory. Mówiąc o wiele bardziej zrozumiale: w tej chwili następuje gigantyczny zwrot akcji, bezdyskusyjny punkt zwrotny i oficjalne zażegnanie starej energii. Prawidłowo, artykuł powinienem zacząć od tego, że Baran jest znakiem należącym do trygonu ognia i jest energią męską, a znów Księżyc związany jest z wodą i kobiecością. To naprawdę dwa przeciwstawne żywioły, które już same z siebie mogą wywołać pewien zgrzyt i zderzenie się dwóch innych światów. Ogień w ezoteryce wskazuje na działanie, inicjowanie, wdrażanie i rozpoczynanie. Znów energia męska to odwaga i siła. Baranem opiekuje się Mars – to planeta konfliktów, sporów, rozmachu, energii, szybkości, a nawet wojny. Cofający się pozornie Merkury przez ostatnie trzy tygodnie zaburzał naszą koncentrację i powodował pewną nieprzytomność, a nadchodząca pełnia w Baranie zapewni nam ruszenie z przysłowiowego kopyta. Nagle się obudzimy i pobudzimy! Wątek nowości ma jak najbardziej tu sens, bo przecież Baran jest pierwszym znakiem zodiaku! Jeśli chciałeś wdrożyć jakieś zmiany, a nawet rozpocząć nowe życie, to ten czas na to jest naprawdę bardzo dobry. Chciałbym jednak przestrzec Państwa przed rozpoczęciem projektów długofalowych, gdyż Baran szybko się nudzi i nie zapewnia on trwałości. Nadchodząca pełnia natomiast będzie rodzić w nas wszystkich potrzebę zmian – ale musimy pamiętać, że to co w jej wyniku wcale nie musi oznaczać czegoś na zawsze. Wspomniane nowości zauważymy też na arenie politycznej. Musimy również pamiętać, że Baran to porywczość, spontaniczność i żywiołowość. Dlatego te wszystkie zmiany mogą być nagłe i niespodziewane. Może to objawić się przykładowo nagłą zmianą pracy lub nagle rząd ogłosi nam coś, czego jeszcze obecnie nie bierzemy pod uwagę! Z uwagi na to, że Baranem rządzi Mars, musimy naprawdę uważać na konflikty. To czas sporów, zaognień, napięć i nieporozumień. Musimy bardzo pilnować swych emocji, gdyż będziemy porywczy i waleczni. Kłótnia z szefem? Walka o podwyżkę? Nieporozumienie z mężem? Niestety wspomniane konflikty również zauważymy w świecie społeczno-politycznym! Głośna awantura w Sejmie? Jakiś wielki spór o swoje racje?! Najbliższa pełnia będzie budzić w nas odwagę, agresję i działanie bez skrupułów! To właśnie w najbliższych dniach nie będziemy się cackać i będziemy nazywać rzeczy po imieniu! Nagły strajk, niespodziewane manifestacje? Jakiś społeczny sprzeciw wobec władzy?!

Baran oznacza w astrologii „ja” dlatego też wskazuje na brak liczenia się z otoczeniem. Rząd wdrażając jakieś nowości naprawdę może mieć w nosie nasze zdanie. Polityków może nie obchodzić nasza opinia lub dyskomfort. Mars czyli planeta wojny i ekspresji nasili wszelkie konflikty polityczne. Nie tylko! Możemy słyszeć w mediach o różnych działaniach zbrojnych i wojennych. Zaostrzenie sytuacji w Chinach i Tajwanie? Nasilenie konfliktu Rosji z Ukrainą? Pogorszenie sytuacji za granicą polsko-białoruską? Wzrost napięcia wokół naszego członkostwa w Unii Europejskiej? Mars to w astrologii broń, dlatego też możemy nawet usłyszeć o głośnej czyjejś śmierci, zabiciu kogoś lub jakichś brutalnych działań ludzkich. To naprawdę nerwowy czas! Najbliższe dni będą sprzyjać wszelkim konfliktom, zdecydowanym działaniom i walczeniu o swoje. Mars to też ogień, może usłyszymy o jakimś głośnym pożarze?! Rząd będzie walczył i ta walka może dotyczyć między innymi pandemii. Ale nie tylko! Może generalnie walczyć i jeśli będą wprowadzone jakieś nowe przepisy, to mogą one dotyczyć konfrontacji z czymś i chęcią pokonania czegoś. Baran to również rodzicielstwo, bo nieprzypadkowo tarotowy Cesarz związany z tym znakiem jest archetypem ojca. Czy rząd ogłosi jakieś nowości dotyczące pociech? Przykładowo szczepienia dzieci, zmiany w edukacji itp.? Nadchodzący tydzień nie będzie spokojny, a my będziemy bardzo nerwowi. To jednak dobry czas na odważne wdrażanie naszych decyzji i w końcu pomyślenie o sobie. Jeśli bałeś się czegoś zrobić, to właśnie teraz odważysz się i podejmiesz ryzyko. Niestety Mars opiekujący się Baranem spowoduje w nas wzrost naszej zazdrości. Możemy chcieć z kimś rywalizować i tego kogoś prześcignąć. Będziemy chcieli być najlepsi i to my będziemy chcieli rządzić. To naprawdę przyjazny okres na rozpoczynanie czegoś świeżego. Możemy nawet chcieć rozpocząć całkowicie nowe życie. Będziemy łatwiej uwalniać się od przeszłości i mieć wrażenie, że możemy zdobyć najwyższe szczyty! I na koniec kilka istotnych ostrzeżeń: uwaga na jakąkolwiek przemoc, atak, pobicie. Uważajmy też na ogień, poparzenia lub zrobienie sobie krzywdy jakimś ostrym narzędziem. Uważajmy generalnie na mężczyzn, którzy mają silniejszą pozycję od nas; to właśnie oni mogą pokazać nam gdzie nasze miejsce i przywołać nas do porządku. I oczywiście uważajmy na dolegliwości lub poważne urazy głowy. Baran w astrologii oznacza po prostu głowę. I pilnujmy swych emocji! Rozpoczynajmy, działajmy, zmieniajmy i wierzmy w siebie, ale nie walczmy, nie niszczmy, nie kierujmy się wrogością lub egoizmem. To czas kiedy możemy być zbyt surowi, brutalni i okrutni dla otoczenia. Tydzień może być dobry, ale może być jednocześnie okropny, bo to od nas samych będzie wiele zależeć. W każdym razie zachowajmy koniecznie spokój i ostrożność. Zanim zrobimy cokolwiek, to pomyślmy o konsekwencjach kilka razy.

Maciej Skrzątek

Zakaz kopiowania treści i jej rozpowszechniania.

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.