Artykuły ezoteryczne

PEŁNIA W LWIE

Jutro czyli w środę tj. 16 lutego 2022 roku dojdzie do Pełni Księżyca w znaku Lwa. Co to oznacza i w jaki sposób ona na nas wpłynie?! Zapraszam do przeczytania dzisiejszej mojej publikacji. Księżyc w astrologii to silny żywioł delikatnej wody, a Lew to rzucający się w oczy nieposkromiony ogień, więc to już nie wróży zbyt dobrze. Gdy spotykają się na niebie dwa przeciwstawne żywioły, to następuje pewien konflikt i zgrzyt. Pewnie już to wiecie jeśli czytacie na bieżąco moje astrologiczne publikacje. Mało tego, Księżyc to opieka, czułość, poświęcenie i miłość, a znów Lew to siła, dominacja, ekspansja, ego i duma. Czy zauważamy pewne sprzeczności?! Mimo, że Księżyc ma też wspólne cechy z Lwem, to jednak może odczuwać w nim niemały dyskomfort. Poza tym, gdy dojdzie na niebie do Pełni, to Księżyc będzie znajdował się w dwunastym domu czyli w tym, który informuje o nieszczęściach, wydarzeniach od nas niezależnych i przez astrologów potocznie jest nazywany „piwnicą”. Dwunasty dom w astrologii nie cieszy się dobrą renomą, gdyż najczęściej określa bardzo trudne przeżycia emocjonalne i nasze wszelkie niepokoje. A więc gdy uczuciowy Księżyc w trakcie Pełni będzie przebywał w dwunastym domu, będzie powodował jakiś smutek, przygnębienie i brak wiary w siebie. Przecież Lew sam w sobie to niesamowita odwaga, potężna mobilizacja i pewność siebie, a te cechy jednak mogą zostać ukryte i być pozbawione jakiejkolwiek ekspresji. Pełnia wpływa na cały świat przez najbliższe trzy dni od pojawienia się na niebie, a więc jakże istotne jest to, żeby teraz nie zatracić wiary w swoje możliwości i nie uruchomić machiny autodestrukcyjnych kompleksów. Pełnia w Lwie budzi w nas wewnętrzne dziecko i przypomina nam, że w życiu ważne są rozrywka, przyjemność i korzystanie z życia. Lecz należy w tym miejscu podkreślić, że mimo naszej osobistej woli, możemy odczuwać jakieś niewytłumaczalne wypalenie lub może towarzyszyć nam fatalny nastrój. Jednak to gorsze samopoczucie może wynikać z tego, że sami możemy odnosić wrażenie, że nasze życie zostało pozbawione żywych kolorów lub możemy mieć zniekształconą (na niekorzyść) wartość własnej osoby. Czyli to wiara w siebie, pewność wobec obranej drogi i mimo wszystko dążenie do codziennej wygody, powinny w tej chwili być dla nas priorytetami. Nie jest to też dobry czas na kwestie zdrowia, bo Księżyc znajduje się w dwunastym domu, a Słońce w szóstym czyli tworzy się opozycja. Szósty jak i dwunasty to te domy, które odpowiadają wszelkim poważniejszym chorobom. To może być niekorzystny okres dla samej pandemii, ale może zostać naruszone bezpieczeństwo ludzi na większą skalę typu jakiś groźny wybuch, brutalne okaleczenie, niebezpieczne zranienie itd. Tu po prostu zdrowie ludzi może zostać w jakiś sposób zagrożone i może to mieć związek nawet z jakąś chorobą! Czyli nie musi być tu wyraźnie zaznaczone działanie człowieka, ale przede wszystkim może być to znaczna ingerencja ze strony dominującego losu i jakże niezależnego przeznaczenia. Pełnia w Lwie to chęć władzy i wewnętrzna potrzeba pokazania wszystkim, kto tu rządzi. Przecież Lew sam w sobie jest dumny, uwielbia pokazywać swą potęgę i zaznaczać bardzo ważny dla niego teren. Nie jest to dobra informacja choćby z uwagi na napiętą sytuację wokół Rosji. Co warte uwagi, w tym czasie może dojść do jakiejś choroby wśród dzieci lub to one mogą mieć jakieś ciężkie dolegliwości zdrowotne. Lew jak i Księżyc to potomstwo, w trakcie pełni przebywa on w dwunastym domu i tworzy opozycję ze Słońcem w szóstym. To ewidentne osłabienie zdrowia najmłodszych i to o nich w najbliższym czasie powinni zadbać rodzice. Przecież gdy dojdzie do Pełni, to Saturn czyli planeta nieszczęścia, ograniczeń i w rzeczy samej potężniejszego od nas zła również przebywać będzie w szóstym domu odpowiadającym za ogólną kondycję zdrowotną! To nie jest korzystna wiadomość odnośnie zdrowia pociech, ale generalnie jestem zdania, że za chwilę może powstać jakaś nowa choroba o której na razie będzie się milczeć. Może być to spowodowane ignorancją, niechęcią wywołania paniki lub nawet cichą strategią pełną okropnych manipulacji! Ważną informacją jest również ta, że Lew jest piątym znakiem zodiaku, który rzecz jasna włada piątym domem w horoskopie. Piąty dom to między innymi potomstwo, zabawa, rozrywka i pasja. I to w nim obecnie są równie istotne planety takie jak Pluton, Mars, Wenus i Merkury! Te trzy pierwsze przebywają od jakiegoś czasu w Koziorożcu, a ostatnia z nich przeszła dokładnie wczoraj do Wodnika. Mars i Wenus stacjonują w pracowitym Koziorożcu aż do 6 marca 2022 roku i to oznacza, że powinniśmy wykorzystać ten okres na samorealizację zawodową, przeprowadzanie ważnych inwestycji finansowych i po prostu działanie z całych sił w dziedzinie materii.

Pełnia w Lwie zwraca uwagę na konieczne czerpanie przyjemności z tego, co się robi w życiu. Musimy się teraz zastanowić nad tym czy faktycznie to kochamy i czy to jest nasza prawdziwa pasja. Z tego też tytułu, w tym tygodniu wiele osób może nawet porzucić swoją dotychczasową pracę, bo nagle uzna, że nie jest ona zgodna z ich zainteresowaniami. W Koziorożcu również przebywa niszczycielski Pluton, ale z uwagi na to, że jest to planeta wielopokoleniowa, to pozostanie w nim zdecydowanie dłużej, bo aż do 2024 roku. To jemu można zarzucić gwałtowne rewolucje gospodarcze, zmianę wartości znanego nam do tej pory pieniądza, zburzenie tradycji i dotychczasowych przekonań religijnych czy nawet przełomowe przewroty polityczne na świecie. Pluton jak i Mars to bardzo silne wpływy wojenne i groźne działania masowe, a jeśli przebywają one w piątym domu, to wskazują na dziką i chorą rozrywkę, którą dostarczają czynności zbrojne! Czy to oznacza, że chociażby Putin bawi się światem i czerpie radość ze straszenia nas?! Lub aktualne czynności polityczne ze strony USA to jakaś strategia, prowokacja i brudna gra? Widocznie tak. W tę grę wchodzą też ogromne pieniądze i chęć usprawnienia światowej gospodarki, bo na szczycie piątego domu znajduje się materialny i jakże kochający pieniądze Koziorożec. Politycy mogą mieć teraz naprawdę dobrą zabawę, a ich prawdziwe intencje są teraz niezwykle skrywane przed resztą globu! Merkury, który wczoraj przeszedł do Wodnika nawołuje nas do zbierania się w grupy i myślenia podobnie. Może być nam z góry mówione, że właśnie teraz powinniśmy myśleć identycznie bądź nie czas na wyłamywanie się ze wspomnianej grupy. To też nie jest tak dobra wiadomość względem napiętej sytuacji politycznej za naszą wschodnią granicą. Bo właśnie teraz może dojść do jeszcze większego jednoczenia się przeciwko komuś. To tak jakby w klasie była jakaś nielubiana czarna owca i wszyscy uczniowie jakby uwzięli się na tą jedną konkretną osobę. Patrząc prosto w niebo, śmiem odważnie twierdzić, że cała ta sytuacja z wojną po prostu ma drugie dno, jest jakąś grą i ma za zadanie osiągniecie brutalnych celów politycznych i tych finansowych. Obecnie występujące układy planet można zobrazować następująco: nieprzewidywalny i jednocześnie niebezpieczny lew chowa się w krzakach bawiąc się cuchnącą padliną. Chcąc uciec od palącego go słońca sprytnie znalazł ustronne miejsce na gorącej sawannie. Smakując martwe zwierzę zachowuje się dosłownie jak małe lwiątko. Podgryza mięso, podrzuca w powietrze resztki swojej zdobyczy i spontanicznie wystawia z radości goły brzuch. Ale wcale nie jest on mały, a w rzeczywistości jest niezwykle potężny, bardzo dziki i z natury drapieżny. Chowając się w zaroślach może nas w każdej chwili zaatakować od tyłu, ale na razie poddaje się własnej przyjemności i jeszcze nie zwraca na nas uwagi. Gdy jednak zmieni swe zdanie tzn. w mgnieniu oka poderwie się, rzuci się na nas z pazurami, wbije w nasze ciało swe ostre kły i będzie rozkoszował się naszą ciepłą krwią, to również pewnie pomyśli, że to jedynie niewinna zabawa. Patrząc z jego perspektywy wcale się przecież nie pomyli, bo to może być faktycznie świetna rozrywka, ale niestety tylko dla niego.

Maciej Skrzątek

Zakaz kopiowania treści i jej powielania.

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.